W pracy poznałem Pajeta z Indii całkiem spoko typ jak na hindusa i z nim w miniony weekend udałem się do pewnego baru, ale to, co się wydarzyło to się nie da odzobaczyć.
Wypiliśmy parę drinków i w pewnym momencie podeszły dwie Panie 55+ i zaczęły nam stawiać driny myślę sobie wtf baba stawia mi alko. Świrujemy z tymi babami aż nie wiedzieć, kiedy znalazłem się w mieszkaniu jednej z nich i robiłem starej babie motorówkę dla niewtajemniczonych jest to pierdzenie ustami w cycki. Nagle ta baba dobrała mi się do spodni i zaczęła ciągnąć, lecz wcześniej zdjęła protezę. Co by nie mówić to ciągnęła lepiej niż odkurzacz. Po wszystkim dała mi 100 zł i chciała, aby to powtórzyć. Spoko opcja tylko gdyby nie była taka stara, ale raz się żyje.