Dno

spadam, upadam i lecę. i tak od około dwóch miesięcy.
mam dość, nie wytrzymuję tego. nie wiem, co robić. staram się jakoś funkcjonować, ale wszystko wykonuję tak bardzo machinalnie i robotycznie, że dostaję szału. jestem trybikiem. nosi mnie kurwica.
ciągle śpię, mam dość. Jest bardzo źle. bardzo bardzo źle i nie umiem sobie z tym poradzić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *