Just do it

TAK! Udało się! mój plan się powiódł.
Wczoraj byłem na tym koncercie i udało mi się wbić na backstage. Zapytałem TEDEgo jak to jest z tymi “dupami”, po tym pytaniu zamilkł na chwilę i powiedział: “widzisz tą czapkę? widzisz ten sygnet? To jest klucz do sukcesu”, Po rozmowie, TEDE oddał mi swoją zieloną jaskrawą czapkę wraz ze swoim autografem, i powiedział abym spierdalał, na pożegnanie grubasowi pokazałem środkowy palec.
Byłem na dobrej drodze, ta czapka podobno była “magnesem na cipeczki”, miałem już style, ale brakowało mi kapuchy.
Na backstage’u spotkałem również artystów z zespołu BFF którzy namówili mnie do wypicia z nimi wódy, bo im się czapka podoba. Moja żelazna wątroba pozwoliła mi przepić i tak podchmielonych “artystów”, zaliczyli zgona… Korzystając z okazji zdjąłem złoty pierścień z palca Fagota.
Byłem już prawie wygrywem, mogłem ruszać na łowy, po występach poszedłem sam, bez żadnych znajomych nad Wisłę i tam udało mi się zbajerować dwie młode i naiwne niewiasty…
Nie wiem jak tego dokonałem, bo film mi się urwał ale, to chyba nie ja, to ta czapka… . Świadomość odzyskałem, gdy leżałem na podłodze, a one spały na łóżku. To pierwsze kobiety które tam spały w moim towarzystwie.

1 thoughts on “Just do it

  1. Szto z taboj Kuba ja Cie ocien lubia i cytac twaju historiu a ty nie piszu,
    pisz kuba ja czekaju na tjebia,

    ty ocień krasny malcik

    Iryna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *